

Organiczna zielona glinka to w 100% naturalny kosmetyk bogaty w składniki mineralne takie jak magnez, wapń, potas, cynk i żelazo.
Swój kolor zawdzięcza zawartości jonów żelaza dwuwartościowego. Ma zbawienny wpływ na skórę tłustą oraz trądzikową.
Waga netto: 100 g
INCI: Illite, Kaolin, Montmorillonite
Wykorzystywano ją od wieków w walce z całą gamą dolegliwości. Zawiera m.in. magnez, wapń, potas, cynk, selen, żelazo, miedź i kobalt. W dzisiejszych czasach wciąż jest jeszcze niedoceniana, mimo iż jej właściwości znajdują potwierdzenie w licznych przypadkach poprawy stanu zdrowia i kondycji skóry. Stosuje się ją zarówno zewnętrznie jak i wewnętrznie (np. w Argiloterapii wykazującej wysoką skuteczność). Wyróżniamy kilka rodzajów glinek, a każda z nich działa nieco inaczej.
Glinka zielona ma najsilniejsze właściwości absorbujące toksyny ze wszystkich glinek. Jest szczególnie polecana dla skóry tłustej oraz trądzikowej i mieszanej, a także w przypadku egzemy i łuszczycy.
Zamiast wydawać niebotyczne sumy na zabiegi pielęgnacyjne w salonach piękności, możemy sami niewielkim kosztem sprawić swojej skórze prawdziwe SPA w domowym zaciszu!
Powstałą papkę nakładamy grubą warstwą na twarz. Gdy zauważymy, że maseczka wysycha, powinniśmy spryskać ją wodą kwiatową (np. różaną lub lawendową), naparem z ziół lub zwykła wodą. Jest to konieczne, ponieważ w innym przypadku glinka stanie się twarda i podczas zmywania podrażni nam skórę. Maseczkę trzymamy na twarzy 10-15 minut, po czym obficie spłukujemy chłodną wodą. Po zabiegu nasza skóra nie wymaga tonizowania, gdyż glinka wyrównuje nasze pH. Polecamy natomiast posmarować twarz ulubionym olejem kosmetycznym. Taką maseczkę wykonujemy 1-2 razy w tygodniu. Przy regularnym stosowaniu, znacząco poprawia ona wygląd naszej cery, leczy zmiany trądzikowe i reguluje wydzielanie sebum.
Uwaga - do wykonania pasty nie używamy naczyń i sztućców metalowych, gdyż mogą one wejść w reakcję z glinką.
Łączymy glinkę z wodą do uzyskania konsystencji pasty i wcieramy ją w skórę głowy wykonując przy okazji masaż opuszkami palców pobudzający krążenie, który przyczynia się do szybszego wzrostu włosów (dodatkowo działanie to wzmocni kilka kropel naturalnego olejku rozmarynowego, a w przypadku łupieżu niezastąpiony będzie 100% olejek z oregano). Jeśli doskwiera nam sucha skóra głowy, łupież lub osłabione cebulki włosów, peeling wykonany z glinki będzie dla nas idealnym rozwiązaniem.
Tworzymy pastę glinianą poprzez zmieszanie glinki z wodą i nakładamy ją na całej długości włosów. Możemy urozmaicić ją dodając np. miód, kurkumę, oliwę z oliwek lub żółtko jaja. Trzymamy na włosach około 30 minut, po czym myjemy delikatnym szamponem. Na koniec możemy wykonać płukankę z octu jabłkowego i zabezpieczyć końcówki np. olejem arganowym. Tak stosowana maska przyczyni się do zmniejszenia łamliwości włosa oraz przywrócenia blasku.
Jeśli chcemy dostarczyć naszej skórze porządnego odżywienia, powinniśmy spróbować glinianych kąpieli. Do wanny wsypujemy około 100g glinki i relaksujemy się przez co najmniej 15 minut. Taka kąpiel jest pomocna przy przeziębieniach, a także dostarcza nam mnóstwo mikroelementów poprawiających kondycję naszej skóry. Przy okazji niesamowicie odpręża, szczególnie jeśli wkropimy trochę naturalnego olejku eterycznego z przyjemną nutą zapachową.
Glinka usuwa zanieczyszczenia również z zębów. Posiada właściwości bakteriobójcze, niweluje nieprzyjemny zapach oraz zapobiega krwawieniu dziąseł. Nie zawiera szkodliwego fluoru oraz nie zdziera szkliwa tak jak zwykłe pasty z SLS. Jest więc ich zdrową alternatywą, zaraz obok pasty z sody oczyszczonej, oleju kokosowego i ksylitolu. Wystarczy mokrą szczoteczkę zanurzyć w proszku i myć jak zwykle.
Glinka tradycyjnie nie jest jedynie surowcem kosmetycznym.
W medycynie naturalnej stosuje się ją również wewnętrznie. Tu wykazuje ona szerokie spektrum działania.
Zewnętrznie:
Można stosować ją jak naturalną maść leczniczą na drobne rany, oparzenia i ukąszenia owadów, a także grzybicę stóp. Co ciekawe, łagodzi także bóle mięśni, zdejmuje opuchliznę i stan zapalny. By poczuć ulgę należy wykonać z niej okład i przyłożyć do bolącego miejsca. Poleca się w tym przypadku połączyć ją odrobiną naturalnego olejku eterycznego z rozmarynu lub lawendy. Pamiętaj, by nie używać ponownie wykorzystanej glinki, gdyż znajdują się w niej szkodliwe substancje, które wchłonęła z powierzchni rany.
Opis
Zobacz także